Ganache brzmi dość egzotycznie a to nic innego jak połączenie czekolady ze śmietanką. Deser ten przywędrował do nas z Francji i zadomowił się na dobre. Ganache można stosować jako polewę do ciast i tortów, jako krem bądź w formie czekoladowych kulek. U mnie truflowe ganache w wersji klasycznej oraz z Advokatem.
![[Tags] gna Truflowe ganache](https://3.bp.blogspot.com/-huAuUxU8l60/T19Rn3jl_CI/AAAAAAAAAN4/hnKc3u61S6U/s640/gna.jpg)
Składniki
100 g gorzkiej czekolady
50 g mlecznej czekolady
110 ml śmietany kremówki (u mnie 30%)
łyżka syropu klonowego
łyżka Advokata
Do obtoczenia
kakao
wiórki czekoladowe
wiórki kokosowe
drobne kawałki orzechów
Śmietanę podgrzewamy w rondelku z grubym dnem. Doprowadzamy ją prawie do wrzenia i dokładamy połamaną na kawałki czekoladę. Mieszamy wszystko na gładką masę. Dla mnie była odrobinę za gorzka, więc dodałam łyżkę syropu klonowego. Połowę masy przełożyłam do miseczki a do drugiej części dodałam łyżkę Advokata. Tak przygotowane ganache chowamy do lodówki do schłodzenia na minimum 1 godzinę.
Schłodzone ganache formujemy zimnymi opuszkami palców w kuleczki i obtaczamy np. w kakao lub czekoladzie. Gotowe trufelki przechowujemy w lodówce.
Smacznego!
![[Tags] gna Truflowe ganache](//assets.pinterest.com/images/pidgets/pinit_fg_en_rect_red_28.png)
(Visited 471 times, 1 visits today)
Te kuleczki bardzo działają na wyobraźnię;)… Pychotka, mniam, mmmm….
A kuchenny koci pomocnik fantastyczny:)))