Jabłecznik z dodatkiem gruszek
Składniki
(forma 26cm)
4 jajka
1 szklanka cukru
1,5 szklanki mąki (dałam 1 szkl. pszennej i 1/2 szkl. krupczatki)
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki oleju
2 łyżki wody
1 łyżka octu
Nadzienie
3-4 małe jabłka i 3 gruszki (obrane i pokrojone w ćwiartki)
1 łyżka cukru (dałam brązowy)
trochę cynamonu do posypania ciasta
Ciasto pieczemy w piekarniku nagrzanym do 190’C przez 40 minut do tzw. suchego patyczka. Jabłecznik z dodatkiem gruszek studzimy w formie na kuchennej kratce.
Przepis na Thermomix
Zakładamy motylek i do naczynia miksującego wbijamy jajka i wsypujemy cukier, ucieramy 3min./obr.4. Zdejmujemy motylek, dodajemy pozostałe składniki i mieszamy 1min./obr.5. Ciasto przelewamy do wysmarowanej masłem i wysypanej mąką formy. Na górę wykładamy pokrojone owoce, posypujemy je cukrem wymieszanym z cynamonem. Jabłecznik pieczemy w piekarniku nagrzanym do 190’C przez 40 minut do tzw. suchego patyczka. Jabłecznik z dodatkiem gruszek studzimy w formie na kuchennej kratce.
Smacznego!
Elizo,
fantastyczny przepis. Od Liski zawsze się sprawdzają 😉
Ze względu na urlop nie będzie mnie przez pewien czas u Ciebie, więc do napisania/przeczytania po powrocie!
Pozdrawiam serdecznie,
E.
P.S. I życzę Ci jeszcze udanych gruzińsko-azerbejdżańskich wakacji! Przywieź z podróży dużo zdjęć i mnóstwo pozytywnych wrażeń 🙂
Dziękuję Edith, zdjęć na pewno będzie dużo, zamierzam też kolekcjonować kaukaskie smaki 🙂
Prosto, eskpresowo i pysznie! Też lubię połączenie gruszek z jabłkami. 🙂
Wpraszam się;)
Wspaniale wyszło to ciasto. 🙂
Został jeszcze kawałeczek…?;-)
Pysznie wygląda, robiłem kiedyś podobne z dodatkiem ananasowego olejku do ciasta, był świetny, bo gruszki/jabłka smakowały jak ananas 🙂
Zapraszam na ostatnie kawałeczki 🙂
Tomku, olejek ananasowy musi być fantastyczny, koniecznie go kiedyś wypróbuję!
Świetny pomysł z tym dodatkiem gruszek 🙂
Przepiękne foty, nie mogę się napatrzeć 🙂
ciasto pachnie aż u mnie:) proste, ale te najprostsze są najlepsze!
Pamiętam to ciasto z czasów dzieciństwa. Pyszne, delikatne, z dodatkiem jabłek. Moża je było jeść i jeść 🙂
Pychota. Lubie takie połączenia…
Uwielbiam jabłecznik! A mój kot także lubi niebieską torbę z ikei:)
Moja droga, ależ masz piękną foremkę na ciasto. Ten jablecznik pięknie się w niej prezentuje. I powiem szczerze zaintrygował mnie ten dodatek gruszek! Pyszności 😉
Pozdrawiam i zapraszam do siebie 😉