Chrzan tarty
Składniki
400 g chrzanu pokrojonego na kawałki
1 woreczek kostek lodu (lub 1 szklanka lodowatej wody)
sok z 1 cytryny
55 g cukru
Chrzan obieramy ze skórki i na przynajmniej pół godziny wkładamy go do miski z zimną wodą. Następnie kroimy chrzan na kawałki, dorzucamy kostki lodu (lub wlewamy zimną wodę, jeżeli nasza maszyna nie radzi sobie z kruszeniem lodu), cukier, sól i wlewamy sok z cytryny. Całość miksujemy aż do uzyskania gładkiej masy chrzanowej. Jeżeli masa będzie za gęsta, możemy dolać do 150 g wody.
Dzięki lodowi/zimnej wodzie chrzan uwalnia mniej olejków eterycznych i nie powoduje pieczenia oczu, można go spokojnie przełożyć do słoiczków.
Jeżeli przygotowujemy większą ilość chrzanu i chcemy go przechowywać, to do każdego słoiczka na górę chrzanu wlewamy 1 łyżkę oleju, mocno zakręcamy i przechowujemy w ciemnym i chłodnym miejscu. Po otwarciu słoiczka, chrzan trzymamy w lodówce.
Przepis na Thermomix
Wszystkie składniki zmiksować przy pomocy kopystki 1min/obr.6-9. Jeżeli masa będzie za gęsta dodać do 150 g wody mineralnej i dalej miksować do uzyskania odpowiedniej masy chrzanowej.
Na ile słoiczków jest ten przepis? 😉
Dobre pytanie, dokładnie nie pamiętam, bo przerabiałam wtedy chrzan na 2 sposoby i w ilości 6 kg, ale wydaje mi się, że 3-4 takie słoiczki jak na zdjęciu.
O kurcze! Muszę zrobić chrzan sama! I dać w prezencie mamusi mojej! Ucieszy się ogromnie i jaka dumna będzie! 😀 Dziękuję Ci ogromnie za ten przepis! <3
nie ma Wielkanocy bez chrzaniku:)
Nie ma za co, cieszę się, że przepis Ci się przyda 🙂 Ja też obdarowałam swoich rodziców domowym chrzanem i bardzo go sobie chwalą.
dokładnie tak 🙂
Ja muszę przyznać, że nie przepadam za chrzanem, ale lubię go stosować w małych ilościach jako przyprawa wielkanocna do żurku czy sosów 🙂
A ja bardzo lubię, nie zjem bez chrzanu parówki, czy kiełbasy z grilla. A już najbardziej z chrzanikiem lubię bekon i schab pieczony 🙂
Taki chrzan robiło się w moim rodzinnym domu.
Teraz kupuję go ,od chłopa',nigdy w sklepie.
A za każdym razem,kiedy widzę dorodne chrzanowe korzenie,mam ochotę na prawdziwy domowy chrzan.
Amber, musisz kiedyś się skusić i sama utrzeć chrzan 🙂
Ja mam to szczęście, że te dorodne korzenie rosną u mnie na działce, także chrzanu mam pod dostatkiem.
Nie wyobrażam sobie Wielkanocy bez chrzaniku. Pycha!
Z chęcią wypróbuję ten przepis 🙂
Dziekuje ,Twoj przepis na chrzan bardzo mi pomogl ,zaraz wlewam oliwe zeby dluzej go przechowywac .