Naleśniki z pokrzywami i szpinakiem
Jeżeli decydujemy się na jedzenie pokrzyw to należy zrywać tylko młode listki z wierzchołków, pokrzywa powinna być przed kwitnieniem i rosnąć z dala od drogi.
2 łyżki parmezanu
Wsypujemy do miski mąkę, dodajemy mleko, wodę, jajko, olej i sól i dokładnie mieszamy za pomocą rózgi, aż nie będzie żadnych grudek.
Patelnię rozgrzewamy i smarujemy wacikiem umoczonym w oleju, to nasz jedyny tłuszcz do smażenia. Za pomocą łyżki do kompotu wylewamy ciasto na środek patelni i rozlewamy je na kształt kółka.
Smażymy z jednej i drugiej strony na lekko złoty kolor.
Farsz
Obrywamy z pokrzywy same listki, następnie sparzamy je wrzątkiem i przelewamy zimną wodą. Dokładnie odciskamy i drobno kroimy.
Na patelni rozpuszczamy masło, chwilę dusimy posiekany drobno czosnek i wrzucamy pokrzywę i szpinak (można go wcześniej pokroić). Dusimy je na niewielkim ogniu przez kilka minut. Wyłączamy gaz, dodajemy starty parmezan i pokruszoną fetę. Dokładnie łączymy składniki
Na całej powierzchni naleśników układamy farsz i zawijamy. Odsmażamy na maśle. Podajemy na gorąco lub na zimno. Dobrze smakują z dodatkiem sosu czosnkowego.
Smacznego!
myślałam,że się przewidziałam z tą pokrzywą 😮 a tu takie danie! super
Dzięki, trzeba próbować nowych smaków 🙂
jak smakuje pokrzywa?:)
Trudno mi to określić, powiedziałabym, że jest lekko słodka i ma orzechowy posmak. I taki liść świeży jest lekko chropowaty, omszały, całkiem ciekawe doznanie 🙂
skoro posmak ma słodkawo-orzechowy, to może przypomina trochę rukolę?
Chyba bardziej roszponkę, pokrzywa jest delikatniejsza od rukoli.
mniam! nie jadłam ale na pewno by mi posmakowały 🙂
spróbuj, dobre, tanie i zdrowe 🙂
O, odważnie! 😀 Chciałabym spróbować pokrzywy! Mam nadzieję, że nie parzy w język 😀 …
Taka sparzona i podsmażone nie parzy. Podobno można zjeść też surową, składając odpowiednio liść na 4 części i wtedy jest niegroźna dla języka 🙂
Nie tylko naleśniki na piknik, ale też składniki prosto z łąki. Podoba mi się 🙂
Pozdrawiam!
Hmmm 😀 pokrzyw mam na działce, ale czy jestem skłonna coś z nich upichcić nie wiem 🙂 ale chętnie bym spróbowała twoich naleśników wyglądają smakowicie, pomysł oryginalny i nie powtarzalny. Pozdrawiam.
Bardzo zaintrygował mnie ten przepis. Myślę, że wkrótce spróbuję takich naleśników w mojej kuchni:)
Warto się przemóc i spróbować, pokrzywy brzmią niekonwencjonalnie, ale je się je w Polsce od wieków 🙂
Bardzo się cieszę, daj znać, czy Ci smakowało!