Placki ziemniaczane z dynią i szałwiowym dipem
Placki ziemniaczane z dynią i szałwiowym dipem najsmaczniejsze są zaraz po upieczeniu. Ja smażę je partiami i od razu podaję.
(dałam twarożek domowy Piątnicy)
Przygotowanie placków zaczynamy od zrobienia puree z dyni. Można zrobić to np. dzień wcześniej, żeby usprawnić sobie pracę.
Dynię kroimy na kilkucentymetrowe paski, układamy na blasze do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180’C. Pieczemy tak długo, aż dynia stanie się miękka. W zależności od jej grubości trwa to od 20 do 45 minut. Gdy dynia będzie już upieczona, oddzielamy miąższ od skórki, odsączamy ją na sicie i blendujemy na puree.
Następnie przygotowujemy dip szałwiowy. Do miski przekładamy twarożek, czosnek, porwane liście szałwii (wraz z łodyżkami), szczyptę soli i pieprzu i blendujemy chwilę. Jeżeli dip będzie zbyt gęsty, można dolać łyżkę czy dwie jogurtu naturalnego.
Ziemniaki obieramy i dokładnie płuczemy je pod bieżącą wodą. Najlepiej smakują starte na tarce o średnich oczkach, ale można także przepuścić je przez prasę lub zmiksować. Dodajemy do nich startą cebulę, imbir, sprasowany ząbek czosnku, rozmącone jajko i przyprawiamy je solą i pieprzem. Na końcu dokładamy puree z dyni.
Mieszamy wszystkie składniki i po 1 łyżce dodajemy mąkę. Jej dokładna ilość zależy od soczystości ziemniaków. Jeżeli wsypiemy za dużo mąki, placki wyjdą twarde.
Na patelni rozgrzewamy olej i za pomocą łyżki nakładamy ciasto na placki. Staramy się, żeby placki nie były zbyt grube. Gdy brzegi placka zarumienią się, przekładamy go na druga stroną i smażymy na złoto. Gotowe placki osączamy z tłuszczu na ręczniku papierowym.
Placki podajemy gorące i polewamy szałwiowym dipem. Jeżeli zostaną jakieś placki, możemy następnego dnia odgrzać je w piekarniku.
Przepis na Thermomix
Przygotowanie placków zaczynamy od zrobienia puree z dyni. Można zrobić to np. dzień wcześniej, żeby usprawnić sobie pracę.
Dynię kroimy na kilkucentymetrowe paski, układamy na blasze do pieczenia i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180’C. Pieczemy tak długo, aż dynia stanie się miękka. W zależności od jej grubości trwa to od 20 do 45 minut. Gdy dynia będzie już upieczona, oddzielamy miąższ od skórki, odsączamy ją na sicie, przekładamy do naczynia miksującego i rozdrabniamy 30s/obr.5.
Ziemniaki obieramy i dokładnie płuczemy je pod bieżącą wodą. Kroimy ziemniaki na kawałki i wrzucamy do naczynia miksującego. Dodajemy do nich przekrojoną cebulę, imbir, ząbek czosnku, jajko i przyprawiamy je solą i pieprzem. Rozdrabniamy 15s/obr.5, za pomocą kopystki zbieramy warzywa ze ścianek naczynia i ponownie miksujemy 15s/obr.5.Na końcu dokładamy puree z dyni i mieszamy obroty wsteczne/15s/obr.4.
Przekładamy ciasto na placki do dużej miski i dodajemy po 1 łyżce mąkę. Jej dokładna ilość zależy od soczystości ziemniaków. Jeżeli wsypiemy za dużo mąki, placki wyjdą twarde.
Myjemy naczynie i przygotowujemy dip. Do naczynia miksującego przekładamy twarożek, czosnek, porwane liście szałwii (wraz z łodyżkami), szczyptę soli i pieprzu i rozdrabniamy 15s/obr.7. Jeżeli dip będzie zbyt gęsty, można dolać łyżkę lub dwie jogurtu naturalnego.
Na patelni rozgrzewamy olej i za pomocą łyżki nakładamy ciasto na placki. Staramy się, żeby placki nie były zbyt grube. Gdy brzegi placka zarumienią się, przekładamy go na druga stroną i smażymy na złoto. Gotowe placki osączamy z tłuszczu na ręczniku papierowym.
Placki podajemy gorące i polane szałwiowym dipem. Jeżeli zostaną nam jakieś niezjedzone placki, możemy następnego dnia odgrzać je w piekarniku.
Smacznego!
wszelkie placki uwielbiam! tak jak i dynie 🙂 połączyłaś je idealnie 🙂
muszę wypróbować takie placuszki z dodatkiem dyni:) wygladają pysznie!
uwielbiam placki ziemniaczane- swietnie wygladaja 🙂
Uważam, że szałwia jest niedoceniana w naszej kuchni… A pozwala uzyskać tak cudowny smak! Pomysł na dip doskonały 🙂
Pozdrawiam!
połączenia sezonowe są najlepsze 🙂
wypróbuj, bo to fajne i nienachalne połączenie.
Dziękuję!
Zgadzam się z Tobą, ja sama szałwię odkryłam dość niedawno a teraz to jedno z moich ulubionych ziół i intensywnie z nią eksperymentuję.
A ja szałwię nie do końca toleruję – ale pomysł z dynią wykorzystam!
Zawsze można ją zastąpić innymi ziołami np. bazylią, każdy lubi coś innego.
Uwielbiam placki ziemniaczane, a takie z dynią muszą być wyśmienite 🙂
Mmmmmm super!