Pavlova z mascarpone i owocami

Moja fascynacja bezą trwa. Na Pavlovą miałam chrapkę już od jakiegoś czasu, ale zjedzenie całej przekracza moje możliwości.  Wczoraj nadarzyła się idealna okazja dla przygotowania bezy- imieniny męża i spotkanie w gronie rodziny. Pavlova z mascarpone i owocami zniknęła w mgnieniu oka, nie został nawet okruszek. Długo zastanawiałam się jakich użyć owoców, bo niestety sezon na moje ulubione maliny i truskawki szybko nie nadejdzie. Ostatecznie zdecydowałam się na brzoskwinie z puszki i borówki, wyszło naprawdę pysznie.

Wszystkie składniki na bezę powinny być o temperaturze pokojowej. Białka ubijamy na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy cukier puder cały czas ubijać. Na samym końcu dokładamy mąkę ziemniaczaną i ocet i jeszcze przez 2-3 minuty miksujemy. Masa bezowa powinna być sztywna i błyszcząca.

Blachę do pieczenia wykładamy papierem do pieczenia i rysujemy na nim koło o średnicy około 20 cm. Wykładamy na nie bezę i za pomocą łyżki wyciągamy jej brzegi ku górze. Bezę wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180’C i pieczemy 5 minut i zmniejszamy temperaturę do 150’C. Pieczemy przez godzinę i zmniejszamy temperaturę do 120’C. następnie pieczemy bezę przy uchylonym piekarniku jeszcze przez 20 minut. Ciasto studzimy w uchylonym piecyki przez ok. 2 godziny.

Śmietanę chowany na 10 minut do zamrażarki.  W międzyczasie przekładamy mascarpone do miski i roztrzepujemy za pomocą rózgi. W oddzielnej misce ubijamy śmietanę, uważając żeby nie była zbyt sztywna. Dodajemy ją do mascarpone i dokładnie mieszamy ze sobą.

Masę z mascarpone wykładamy równomiernie na wierzch bezy. Brzoskwinie kroimy w kostkę i posypujemy nią bezę,  dokładamy borówki i listki mięty do dekoracji.

Pavlovę przechowujemy w lodówce.

Smacznego!