Kopytka z batatów

Lubicie kopytka? Ja bardzo i w sumie robię je dość często. Gdy przeglądałam książkę “Mama Alergika Gotuje” od razu wpadł mi w oko przepis na kopytka z batatów i wiedziałam, że któregoś dnia je zrobię. Wyglądają bardzo imponująco, ale przynajmniej dla mnie już tak nie smakują. Czegoś im brakuje. Zrobiłam je jako ciekawostkę i zdrowe danie dla mojej córki a ona wcinała je z dużym apetytem, dlatego będą pojawiały się na naszym stole, ale jako danie typowo dziecięce.

Batat myjemy, osuszamy i owijamy w papier do pieczenia i pieczemy do miękkości w piekarniku nagrzanym do 200-220’C. Będzie to trwało ok. 40-50 minut.

W szerokim garnku zagotowujemy lekko osoloną wodę.

Ostudzony i obrany ze skórki batat rozgniatamy widelcem lub blendujemy na gładką masę. Dodajemy do niego mąkę kukurydzianą i skrobię, lekko solimy. Wyrabiamy jednolite ciasto, dzielimy na 3-4 części i z każdej z nich formujemy wałeczek, lekko spłaszczamy go dłonią i odcinamy po skosie kluseczki, tak, żeby miały kształt rombów.

Odkrojone kopytka układamy na stolnicy podsypanej mąką kukurydzianą. Kopytka wrzucamy partiami na wrzątek i gotujemy ok 3-4 minut. Wyławiamy łyżką cedzakową, przekładamy na sito i przelewamy zimną wodą, powtarzamy proces aż do ugotowania wszystkich kopytek.

Kopytka najlepiej smakują na gorąco. Można omaścić je masłem lub jogurtem i posypać listkami tymianku. Jeżeli kopytka przygotowujemy na później, warto zaraz po wyłowieniu ich z wody, posmarować je olejem, żeby się nie posklejały.

Smacznego!