Babeczki ziemniaczane z kapustą kiszoną

Co podajecie do czerwonego barszczu? U nas tradycyjnie w zupie lądują uszka, lub zagryzamy ją paluszkami drożdżowymi. W tym roku dla urozmaicenia zrobiłam babeczki ziemniaczane z kapustą kiszoną. Łatwe do przygotowania, nieco podobne do placków ziemniaczanych, ale dużo od nich lżejsze, bo zamiast smażyć je na oleju, pieczemy w piekarniku. Mi bardzo posmakowały i na pewno na stałe wpiszą się do mojego świątecznego menu. Pasują także na karnawałowe przekąski. Najsmaczniejsze są podane od razu po upieczeniu, odgrzewane nieco tracą na uroku i jednak lepiej piec je w samych silikonowych foremkach, po papilotki za bardzo przyklejają się do babeczek. Przepis pochodzi z grudniowego numeru magazynu “Moje gotowanie”.

Ziemniaki i cebule obieramy. Ziemniaki ścieramy na średnich oczkach tarki, a cebulę drobno siekamy i szklimy na maśle. Kiedy zacznie się złocić, dodajemy kapustę kiszoną i dusimy razem przez kilka minut, aż odparujemy cały płyn. Odstawiamy do ostudzenia.

Gdy kapusta z cebulą przestygnie, mieszamy ją z lekko odciśniętymi ziemniakami, mąką oraz jajkami. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem.

Formę na muffinki lub silikonowe foremki smarujemy masłem (w oryginale smalcem) i napełniamy masą ziemniaczaną. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 190’C przez ok. 30 minut.

Podajemy na ciepło, najlepiej w dniu upieczenia. Jeżeli zostawiamy je na następny dzień, warto podgrzać przed podaniem.

Smacznego!