Likier z kukułek

Na thermomixowej grupie likier z kukułek robi prawdziwą furorę, szczególnie wśród pań. Musiałam go wypróbować i podzielić się z Wami wrażeniami. Przygotowałam go ma Wielkanoc. Likier jest bardzo słodki i gesty. Idealny jako dodatek do ciast, ale smakuje także fantastycznie jako polewa do lodów czy naleśników.

Do rondla z grubym dnem wlewamy mleko i lekko podgrzewamy. Dorzucamy kukułki i podgrzewamy na wolnym ogniu, aż cukierki się rozpuszczą. Uważamy, żeby nie przypalić kukułek i często je mieszamy.
Gdy mleko lekko przestanie, dodajemy żółtka i mieszamy składniki. Następnie cały czas miksując masę na wolnych obrotach, cieniutkim strumieniem dolewamy wódkę.
Przelewany do butelki i chłodzimy w lodówce.Przepis na Thermomix
Niektórym przy mieleniu kukułek wariują noże, dlatego warto chociaż na godzinę przed mieleniem wrzucić cukierki do zamrażarki. Ja moich nie mroziłam, ale miksowałam tylko 10s i już był proszek, więc watro zajrzeć do naczynia wcześniej. Przepis podaję jednak taki sam jak w książce.
Do suchego naczynia wkładamy cukierki i miksujemy 1min/obr.10. Rozdrobnione cukierki zgarniamy kopystką na dno naczynia.
Dodajemy żółtka i mleko skondensowane, podgrzewamy 5min/65’C/obr.3.
Przez otwór w pokrywie dodajemy wódkę i ponownie podgrzewany 5min/65’C/obr.3.
Gorący likier przelewamy do butelki, chłodzimy i wstawiamy do lodówki.

Smacznego!